Nadal nie rozumiem jakim cudem doszło do tej całej paranoi. Gość nagrał kasety gdzie podaje się za multimilionera i wmawia ludziom,że osiągnął to wszystko dzięki systemowi, który sam stworzył. I ludzie to kupują :D I nie zatrudnia on nikogo, a mimo to ludzie odwalają robotę za niego. Geniusz. Oni szukają nabywców produktów, robią reklamę, przechowują i skladują produkty. I to wszystko za obietnicę zysku, którego nigdy nie ma i nie będzie bo zarabiają dla kogoś. Totalny nonsens. O dziwo wciąż działają firmy w ten sposób. Sam pracowałem w takiej 2 dni po czym powiedziałem dość. Sprzedaż kosmetyków na uilcy a spotkania, pranie mózgu na wynik i efekt i dzus dla dzwonka pozdrawiam :D Chyba Avon działa podobnie, ale nie tak absurdalnie i sekciarsko jak w tym serialu. Mimo wszystko bardzo zabawny i ciekawy serial.