Zmarły w zeszłym roku
Stan Lee nie będzie już pojawiał się epizodycznie w kolejnych widowiskach Marvela, ale chyba nie zostanie szybko zapomniany. Zwłaszcza przez nowojorczyków. Właśnie pojawił się bowiem projekt nazwania jednej z ulic miasta nazwiskiem słynnego twórcy komiksów.
Getty Images © Axelle/Bauer-Griffin Rada Miejska Nowego Jorku zatwierdziła wniosek, by upamiętnić słynnego komiksowego scenarzystę w nazwie jednej z ulic Bronksu. Zaproponowano, by fragment University Avenue między Brandt Place a West 176th Street nosił miano Stan Lee Way.
Idea wyszła od członka Rady Fernando Cabrery, który tak uzasadnił swoją inicjatywę:
Stan Lee pochodził z Bronksu i dorastał w mojej dzielnicy. Był geniuszem, który stworzył tak ikonicznych superbohaterów, jak m.in. Spider-Mana, X-Men, Hulka, Doktora Strange'a, Ant-Mana czy Czarną Panterę. Jego niesamowity talent sprawił radość rzeszom dzieci i dorosłych. Zasługuje on, by upamiętnić go w miejscu, skąd pochodził, na Bronksie. Ostateczna decyzja w sprawie jeszcze nie zapadła. Wszystko zależy od podpisu burmistrza Nowego Jorku, Billa de Blasio. Wydaje się jednak mało prawdopodobne, by do tego nie doszło.